wtorek, 27 maja 2025

Wtorkowe popołudnie – powrót do zielonej równowagi

 Dzień zaczął się wcześnie – najpierw zaległy Dzień Matki u mojej Mamy (warto było, bez dwóch zdań), potem prosto tutaj, gdzie już czekała reszta BeRa_Team. Wystarczyło jedno „cześć” i parę uścisków, żeby zmęczenie po nocce zaczęło powoli odpuszczać.

Rozpakowane, rozejrzane, pierwsze „co się zmieniło od mojego ostatniego pobytu” odhaczone ✅
Żona pokazuje, co zakwitło, Ares pokazuje, gdzie zakopał nowy skarb (chyba znowu grzebał w kompoście). A ja? Ja po prostu siedzę, patrzę, oddycham.

 

Nie ma dziś radia, nie ma skrzynek, nie ma pracy nad blogiem. Jest za to... cisza. I świadomość, że właśnie tak wygląda balans.

Blog sobie poczeka – bo teraz czas na nas.
Ale jeśli masz chwilę i chcesz poczuć ten klimat, zapraszam 👉 https://www.kierunekpasja.eu

Wieczorem może jeszcze coś wrzucę. A może nie. Zobaczymy, co przyniesie działkowe niebo 🌙


Jeśli chcesz zostawić po sobie ślad – parę miłych słów, opinię lub uśmiech – kliknij poniżej:

✍️ Wpisz się do Księgi Gości

1 komentarz:

  1. reniula_02_8030 maja 2025 14:50

    Oj, jak to dobrze przeczytać coś, co nie zaczyna się od „musisz zrobić to i tamto”! 😄
    Ten wpis to jak plaster na zabiegany tydzień – aż się człowiek łapie na tym, że też by chciał usiąść, patrzeć i… po prostu oddychać.
    Zielona równowaga? Kupuję ten klimat w całości 🌿
    I tak między nami – blog poczeka, ale te chwile na działce to złoto. Dzięki, że dzielicie się tą zwyczajną-niezwyczajnością!

    OdpowiedzUsuń

*Tydzień z życia BeRa_Team – #6*

To był tydzień pełen różnych emocji – tych głębokich, zapisanych dawno temu, i tych zupełnie świeżych, złapanych gdzieś między pracą a pasją...