Czasem mam wrażenie, że ludzie myślą, że przygoda to coś, co dzieje się tylko na końcu świata. A prawda jest taka, że wystarczy dobrze się rozejrzeć. 🚶♂️🌲
Dziś przed śniadaniem szybki spacer z GPS-em – skrzynka niby „zwykła”, ale za to z pięknym widokiem i ciekawą historią miejsca. A chwilę później – radiowa łączność z kimś z Hiszpani i Francji i USA. Takie mikroprzygody są dla mnie jak reset i ładowarka w jednym 🔋
Tym bardziej cieszę się, że cały BeRa_Team jest w komplecie – jesteśmy właśnie na działce na 3-dniowym odpoczynku. Moja żona, ja i nasz PSIjaciel Ares 🐾💚 To najlepsze towarzystwo do spacerów, tropienia skrytek i chillowania na łonie natury.
Na blogu dzielę się takimi właśnie momentami. Piszę o tym, jak zwykłe dni można ubarwić pasją do krótkofalarstwa i geocachingu – i jak to wszystko łączy się z moim codziennym życiem.
A w tle cały czas dłubię technicznie – sklejam trzy osobne blogi w jeden, żeby wszystko miało ręce, nogi i jeszcze serce ❤️
Jeśli chcesz sprawdzić, co z tego wychodzi i jak wygląda przygoda widziana moimi oczami, to zapraszam 👉 https://kierunekpasja.eu
Nie trzeba wyjeżdżać daleko, żeby przeżyć coś fajnego. Czasem wystarczy... ruszyć się z kanapy 😉
Do jutra!
73! 📡
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz