czwartek, 21 sierpnia 2025

Dobiega końca trzecia w tym roku część urlopu spędzanego na działce.

Był to czas pełen beztroski, spacerów i radości – Ares miał okazję wyszaleć się na świeżym powietrzu oczywiście przed zabiegiem, a my mogliśmy cieszyć się spokojem z dala od codziennego zgiełku. Poranki zaczynały się od wspólnych wyjść na spacer, gdzie każdy krok przynosił nowe przygody, a wieczory kończyły się zabawą i odpoczynkiem wśród bliskich. Te chwile prostoty i bliskości z naturą mają w sobie coś wyjątkowego – pozwalają złapać dystans i przypomnieć sobie, co naprawdę daje radość.

Na dwa dni przed powrotem do domu, do codzienności (Beatka z Areskiem zostają na działce jeszcze), usiadłem do radia, żeby zobaczyć, co w świecie słychać. Na LW udało mi się zrobić łączność z Japonią, dwa razy z Indonezją i – co szczególnie cieszy – przy takim sprzęcie (Biegu G90 z 20W + LW 20,5m) także łączność z Zambią, czyli nowym krajem na mojej liście DXCC. Takie chwile przypominają mi, że pasje potrafią łączyć światy i ludzi oddalonych od siebie o tysiące kilometrów.

Działka daje odpoczynek ciału – w ciszy, w naturze, w zwykłych chwilach bliskości. Radio natomiast pozwala odbywać podróże duszy – dalekie, niekiedy niezwykłe, prowadzące przez kontynenty i oceany. Oba te światy, choć tak różne, uzupełniają się i sprawiają, że codzienność nabiera nowych barw.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Generator SWL już działa! Automatyczne potwierdzenia nasłuchów

W świecie krótkofalarstwa jest pewna grupa, która zawsze była trochę „z boku”, choć zupełnie niesłusznie — nasłuchowcy (SWL). Ja jak wielu, ...